poniedziałek, 9 czerwca 2014

Odświeżanie koloru na włosach farbowanych

     Jak było o farbowaniu to teraz powinno być o odświeżaniu koloru, czyli jak sprawić aby kolor był zawsze piękny i intensywny między kolejnymi farbowaniami.

W przypadku odcieni intensywny takich jak miedź, czerwień, fiolet, purpura czy intensywne odcienie czekoladowe często kolor po prostu się wypłukuje lub blednie z powodu działania np. czynników zewnętrznych takich jak słońce.

Jeszcze dwa farbowania temu sama miałam rude włosy, wprawdzie na poziomie 6, ale w zeszłe lato nosiłam 7.44 – intensywny miedziany blond :) Mimo farbowania włosów profesjonalną farbą po jakimś czasie kolor się wymywał. Przyznam, że było to lekko irytujące.

Aby przedłużyć piękny kolor włosów i go odświeżyć używałam odpowiednich produktów.

Pierwszy z nich po jaki sięgnęłam to szampon Montibello COLOR REFLECT
Szampon z pigmentami do rewitalizacji odcienia na włosach farbowanych. Szampon odświeża kolor i nadaje refleksy. W tej serii znajdziemy 6 szamponów do różnych kolorów włosów:

Brown Reflect – szampon do odświeżania kolorów na włosach o odcieniach brązowych
i czekoladowych.
Cooper Reflect – do odświeżania odcieni miedzianych i pomarańczowych
Red Reflect – do kolorów w odcieniach czerwieni
Purple Reflect – odcienie purpurowe, fioletowe, bakłażanowe
Meches Light-Up – neutralizowanie żółtego odcienia na włosach blond
Silver White – neutralizowanie żółtego odcienia na włosach siwych

Ja stosowałam szampon do włosów rudych (ten z lewej)

 Szampon świetnie odświeża kolor na włosach miedzianych
i przedłuża czas między farbowaniami. W przypadku jasnych odrostów może je nawet pokryć, jeśli odrost mamy ciemny np. na poziomie 3, 4 lub 5 to nie koniecznie. Co ważne szampony te nie kryją i nie służą do farbowania włosów siwych, poza tym jednym, który jest do nich przeznaczony.






Szampon jest bardzo wydajny choć ma dość rzadką konsystencję. Butelkę 300 ml miałam 5 m-cy. Szamponu Color Reflect nie używamy co każde mycie. Zaczynamy go stosować dopiero w momencie jak zauważamy, że kolor nam płowieje. Stosujemy go co 2, 3 mycie włosów.




Wg producenta szampon należy nałożyć na mokre włosy, pozostawić na 2-3 minuty i spłukać. Moim zdaniem czas 2-3 minuty jest niewystarczający. 

Szampon można stosować na kilka sposobów:

Szamponem można po prostu umyć włosy. Ma ładny zapach, dobrze się pieni i oczyszcza włosy nadając odpowiedni refleks.

Można też nałożyć go na wilgotne włosy, rękami lub pędzelkiem, przeczesać grzebieniem zostawić na kilkanaście minut. Odświeżenie włosów będzie bardziej intensywne i na pewno równomierne. 

Szampon niestety delikatnie wysusza włosy. Po jego zastosowaniu dobrze jest nałożyć na 2 min. odżywkę do włosów farbowanych, które odżywi włos i zamknie łuskę. Aby zaoszczędzić trochę czasu i pracy można szampon wymieszać z odżywką w miseczce i taką mieszaninę nałożyć na włosy. Pozostawić odpowiedni czas i spłukać.

W związku z tym, że szampon Cooper Reflect jest tak wydajny i tak długo go miałam zdążył mi się troszkę znudzić mimo że świetnie rewitalizował odcień moich rudych włosów. I dlatego sięgnęłam po kolejny produkt.

COLOR SHINE MASK Artego

To maska odświeżająca kolor zawierająca koloryzujące pigmenty, ale też składniki odżywcze, które zadbają o nasze włosy. W składzie maski znajdziemy olejek konopny bogaty w omega-3 i omega-6, który nawilża włosy i chroni ich kolor, nadając połysk. Zawarte w niej proteiny jedwabne regenerują włosy i wygładzają je.

Artego też proponuje odświeżanie w 6 kolorach:

Perła – nadaje popielaty refleks na włosach siwych
Miód – nadaje złoty refleks na włosach w kolorze blond na poziomie od 6 do 10
Wiśnia – do włosów w odcieniach czerwonych na poziomie od 4 do 6
Czekolada – dodaje czekoladowe refleksy na włosach brąz na poziomie 3 do 5
Jagoda – neutralizuje żółty odcień na włosach blond
Melon – odświeża miedziany refleks na włosach na poziomie od 5 do 7




Używałam maski w kolorze Melon. Maska ma dość gęstą, konkretną konsystencję. Zapach ma naprawdę cudowny, lekko słodkawy. 

Podobnie jak w przypadku szamponu Cooper Reflect producent zaleca użycie maski na włosach wilgotnych poprzez nałożenie jej grzebieniem i pozostawienie na kilka minut. Moim zdaniem lepiej zostawić ją dłużej. 

Nie trzeba jej już z niczym mieszać, ani nic po niej stosować, bo maska jednocześnie odświeża kolor i dba o kondycję włosów. Włosy po niej łatwo się rozczesują, są miękkie, błyszczące. 

Dobrze odświeża kolor, jednak odcień melon do włosów rudych ma chyba dość dużo czerwonych pigmentów. Maska pozostawiona na włosach zbyt długo nadawała lekko czerwony odcień, a nie miedziany. 

No i muszę niestety stwierdzić, że w porównaniu do szamponu Montibello jest mało wydajna, opakowanie 200 ml zużyłam w ciągu 1,5 miesiąca odświeżając kolor przynajmniej raz w tyg, gdyż maska właściwie wymywa się z włosów przy kolejnym myciu.


Do odświeżania koloru włosów farbowanych można też używać tzw. płukanek tonujących. Kupuje się w małych buteleczkach po 50 ml, koszt ok 10-15 zł. Stosuje się je w ten sposób, że dodaje się 20 kropli płukanki do 0,5 l ciepłej wody i po prostu spłukuje się tym roztworem włosy. Akurat tego nie stosowałam, jednak dużą popularnością cieszą się płukanki fioletowe lub srebrne do włosów blond. Wiem też i widziałam na własne oczy :) że używanie dużo i często płukanki w tych w/w kolorach może sprawić, że włosy nabiorą fioletowego odcienia.







MASKA ARTEGO COLOR SHINE MASK 200 ml – 35,90 zł
SZAMPON MONTIBELLO COLOR REFLECT 300 ML – 39,00 zł